Wpis przekazany za pośrednictwem
tłumacza migowego Jantjiesa podczas uroczystości pogrzebowych Nelsona
Mandeli.
"Kiedy wszyscy wokół Ciebie równiuteńko idą, Przyjacielu Ty bądź uprzejmy mieć wątpliwość"
niedziela, 15 grudnia 2013
czwartek, 12 grudnia 2013
Mój publiczny list do Świętego Mikołaja
Na
wstępie chciałbym nadmienić, że czuję się dość nieswojo. List do Świętego
Mikołaja piszę po raz pierwszy. Jako dziecko, mając w sobie dość pokory i wiary
w mikołajowe możliwości, uważałem to za działanie niepotrzebne - "Pan
Mikołaj będzie wiedział najlepiej co mi jest potrzebne!". Dziś choć pokory
we mnie niewiele mniej, za to z wiarą we właściwie dobrane podarunki już trochę
gorzej. Owym listem spieszę Ci więc Drogi Mikołaju z pomocą.
Proces
powstawania tego listu wydaje mi się dziś o wiele trudniejszy, niż kiedy odbywałoby
się to w czasie mojego beztroskiego dzieciństwa. Nie przejmowałbym się wówczas
faktem braku dokładnych danych nadawcy, braku adresu odbiorcy, braku zahamowań,
braku analizy kosztów i tłumaczenia na język lapoński. Czy wyszedłbym wtedy z
założenia, że poznałbyś mnie po charakterze pisma, że Twój adres znali dobrze
moi rodzice, że możliwości finansowe masz większe niż białoruscy turyści w
"polskich" sklepach RTV/AGD, że cały ten rok (od świąt do świąt)
toniesz w fiszkach wszystkich języków świata i żaden z nich nie stanowi dla
Ciebie problemu? Nie. Ja po prostu bym się nad tym nie zastanawiał. Dorosłe
życie jest jednak bardziej skomplikowane. Zanim wziąłem się do pisania, zmagałem
się z wieloma wątpliwościami. Zwłaszcza, że świat dorosłych, co może być dla
Ciebie nie lada szokiem, podważa nawet Twoje istnienie! Drogi Panie Mikołaju! Możemy
zatem zacząć?!
Mój
nonkonformizm nie będzie polegał jedynie na tym, że swój pierwszy list do Mikołaja
piszę dopiero w wieku 26 lat - domyślam się, że nawet ci najwierniejsi,
najwytrwalsi i niewzruszeni na wszelkie dotyczące Ciebie teorie spiskowe na
dobre zerwali z Tobą kontakt. Swoisty dualizm owego nonkonformizmu będzie
polegał również na tym, że nie będę prosił o prezenty dla samego siebie. Wierzę,
że ten bezczelny altruizm będzie przez Ciebie należycie doceniony i wszystkie niespodzianki
będą dostarczone na czas.
Mam
listę prezentów przeznaczonych do odbiorców grupowych i kilka pozycji
dotyczących szczęśliwców indywidualnych.
Zaczynając
od tych pierwszych, proszę o zaopatrzenie posłów partii rządzącej w miękkie
materace - mogą się przydać w nadchodzących wyborach, możesz dorzucić słowniki
z zakreślonymi pojęciami: "cynizm", "korupcja",
"odpowiedzialność". Posłom PiS bilety... zorganizowanie
niezapomnianej wycieczki po wszystkich planetach naszego Układu Słonecznego
zachęcając jednocześnie do zabrania ze sobą krzyży, flag i patriotycznych
proporczyków w celu chrystianizacji i polonizacji terenów, które do Polski
należeć powinny. Program o nazwie: "z ziemi Wolskiej w Kosmos" ma
zapewnić im frajdę, a nam spokój (jeden kombinezon proszę niech będzie trochę
mniejszy). Posłom SLD i "Twojego Ruchu" elegancko zapakowane w
pozłacanej oprawie Pismo Święte z dołączonym różańcem zrobionym ręcznie z
fasetowanych koralików, rodzinny modlitewnik wraz z kartą pierwszych piątków
miesiąca.
Następnie
kilka książek:
Piłkarzom
książki "Zmiana pracy. Jak wykorzystać szansę i uniknąć błędów"
Księżom
natomiast "Gender. Perspektywa antropologiczna" - by w pełni poznać mogli
największe zagrożenie dla moralnych zasad budowanych na fundamentach
chrześcijaństwa. Swoisty synonim zła i ognia piekielnego. Feminizm, masoneria,
żydostwo, TVN i PO w jednym. W końcu całe zło Świata doczekało się bowiem swej
nazwy, a imię jego GENDER!
Prezesom
spółek państwowych "Budżet domowy. Czyli co musisz wiedzieć o
oszczędzaniu"
Dzieciom
z kina centrum handlowego na Florydzie bilety na seans filmu
"Nimfomanka" - skoro zwiastun już widziały...
Przechodząc do prezentów indywidualnych, chciałbym
wyszczególnić i niejako wyróżnić cztery celebrytki. Z uwagi między innymi na
to, że to właśnie one kreują w Polsce dzisiejszą modę, savoir vivre i
niedoścignione standardy intelektu.
Natalia Siwiec - karnet na mecze polskiej ekstraklasy
- niepokoi mnie jej spadek zainteresowania piłką nożną po ubiegłorocznych
Mistrzostwach Europy.
Patrycja Wojnarowska - dołączenie do wycieczki PiS-u
pod pretekstem podróży do dużej galerii handlowej.
Monika Pietrasińska - wszystkie odcinki "Miłości
na bogato" na DVD. Zmusić do obejrzenia ich wszystkich.
Agnieszka Orzechowska - lustro, płyn do demakijażu i
książkę, dużo książek, jakichkolwiek (z dołączoną instrukcją obsługi i
zastosowaniem)
Trzech prawicowych mędrców:
Janusz Korwin Mikke - flaga Unii Europejskiej
wykonana przez grupę demokratów i feministek
Wojciech Cejrowski - koszulka z pięknie wyszytą tęczą
wykonana przez homoseksualnych aktywistów
Tomasz Terlikowski - kefija i Koran
Wyróżniając jeszcze jednego polityka partii rządzącej
Sławomir Nowak - jakiś dobry zegarek
Głęboko wierząc w szczerą radość obdarowanych proszę
Cię - uważaj na siebie.
A Ty o co poprosiłbyś Świętego Mikołaja?
Subskrybuj:
Posty (Atom)