Wniosły
dzieci z sadu,
koszyk przepełniony:
jabłek żółtych,
jabłek kraśnych,
jabłuszek zielonych.
Teraz trzeba jabłka
dobrze poukładać
i pomyśleć, które jabłko,
do czego się nada.
Które do zjedzenia
które do pieczenia,
które zaś na marmoladę,
które do suszenia?
Wniosły dzieci z sadu,
koszyk przepełniony:
jabłek żółtych,
jabłek kraśnych,
jabłuszek zielonych.
koszyk przepełniony:
jabłek żółtych,
jabłek kraśnych,
jabłuszek zielonych.
Teraz trzeba jabłka
dobrze poukładać
i pomyśleć, które jabłko,
do czego się nada.
Które do zjedzenia
które do pieczenia,
które zaś na marmoladę,
które do suszenia?
Wniosły dzieci z sadu,
koszyk przepełniony:
jabłek żółtych,
jabłek kraśnych,
jabłuszek zielonych.
OdpowiedzUsuńNiosa dzieci koszyk
w tatulowe progi
we te biale, w te czerwone....
Tatko czeka blogi.
We snie, na mszy, o poranku
Marsz jabluszek sznurem -
w stanie plynnym..lecz i stalym,
przeciez nie jest gburem.
Putinowi wyrwac z pyska,
dla tatula nic to!
" Pij jabole, swiniom daj!
Ratuj sadownictwo!!"
:))))))))
:D Ten blog bez Pani komentarzy, by nie istniał!
UsuńGruba przesada, ze tak powiem.... :) Nie mniej milo.
Usuń